Jeszcze niecałe dwie dekady temu agroturystyką zaczynali zajmować się ci, którzy chcieli dorobić a niekoniecznie wyłącznie z tego żyć. Dotyczyło to głównie rolników, którzy dostrzegli możliwość dodatkowego zarobku na wynajmie kwater prywatnych. Tym bardziej że sprzyjało (i sprzyja) im prawo, czyli co najmniej dwie ustawy - Ustawa o usługach turystycznych i Ustawa podatkowa.
Prawo zadecydowało, że wynajmując nie więcej niż pięć pokoi na terenach wiejskich rolnik nie musi rejestrować działalności gospodarczej i odprowadzać podatku. Jednak wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na usługi agroturystyczne równie szybko wzrosły w tym względzie wymagania gości i turystów. Baza noclegowa stała się niejednokrotnie tylko ważnym punktem "zaczepienia" jednak gość zaczął wymagać czegoś więcej.
Co zatem nie sprzyja prowadzeniu gospodarstwa
Co nie sprzyja w przyciąganiu klientów do gospodarstwa agroturystycznego? Jeśli agroturystyka ma być jedynym źródłem generowania rodzinnych dochodów to zdecydowanie nie sprzyja prowadzeniu gospodarstwa zbyt duża odległość od dróg i szlaków turystycznych.
Jako że wyraźnie wzrosły wymagania gości to mankamentem będą - brak w najbliższej okolicy atrakcji geograficzno-przyrodniczych i innych osobliwości. Miłośnicy wypoczynku w agroturystyce lubią na ogół wyprawy terenowe i dodatkowe atrakcje w formie choćby możliwości zakupu lokalnych produktów - zarówno kulinarnych, jak i rzemieślniczych.
Problemem dla właściciela gospodarstwa staje się zbyt uboga baza noclegowa. Gość coraz częściej wymaga osobnej łazienki przylegającej do pokoju.
Co sprzyja prowadzeniu gospodarstwa
Oczywiście atrakcyjne położenie. Tyle że bez odpowiedniej promocji i położenie nie wystarczy, by przyciągnąć gości. Nie obejdzie się zatem bez własnej strony internetowej, profilu na Facebooku i obecności na stronach branżowych.
Turystów przyciągają miejsca, w okolicy których odbywają się regionalne imprezy, gdzie można zasmakować produktu kulinarnego. Pozytywnym elementem są ścieżki edukacyjne i pobliskie szlaki turystyczne. Takie przykłady mamy choćby w mazowieckiem.
Dobrze jeśli gospodarstwo ma ofertę kulturalną, a jeszcze lepiej kiedy również terapeutyczną. Wśród kulturalnych popularnością cieszą się choćby koncerty poezji śpiewanej albo mini-muzea.
I na koniec jeszcze w kwestii odosobnienia. Są przykłady gospodarstw agroturystycznych położonych z dala od głównych tras turystycznych, które mają stałych klientów. Jest bowiem niemała grupa osób, które lubią spędzać urlopy na odludziu. Ale to już kwestia determinacji właściciela gospodarstwa w aspekcie odpowiedniej promocji.
Zapraszamy do https://www.konstantow.pl/